Sposób na naukę...

Akowiec

Czy ktoś ma jakiś wypróbowany i zawsze działający sposób na naukę? Bo ostatnio z chęciami u mnie marnie:/ i wszystko zostaje do zrobienia na ostatnią chwilę a to dość niebezpieczne podejście. Z drugiej strony "nie ma zabawy bez ryzyka", ale może ktoś coś doradzi?

don padriano Mateuszo

bierzesz jakąś dużą książkę z materiałem, który masz przerobić i z całej siły uderzasz się nią w głowę tak żeby za trzecim ciosem upaść nieprzytomnie ale KONIECZNIE na tę książkę, wtedy samo wszystko, wręcz strumieniami, wciska się do głowy
DZIAŁA NAPRAWDĘ!! wypróbowałem na sobie i gwarantuję skuteczność! Smile

ps: kserówki są za miękkie..

Akowiec

No to mam problem, bo dysponuję jedynie kserówkami.
PS. A na ekranie komputera próbowałeś? Razz

agucha

najlepiej to spać w dzien, a nocą się uczyć, bo kiedy spisz nic z tego co dzieje sie za dnia cie nie bedzie interesowalo, a w nocy jest cisza, ze tylko z nudów pozostaje Ci się uczyc Wink

joł!

demon

najlepiej się nie uczyć i problem z głowy. Ewentualnie można sobie przyswajać wiedzę Twisted Evil

don padriano Mateuszo

bo można się poświęcać nauce albo oddawać studiowaniu Smile

Akowiec

... , o i tyle Wam powiem!